PsychologiaPsychologia nas samych

Starzejesz się? Takie życie, ale może być fantastyczne!

Społeczeństwo na całym świecie się starzeje. Szacuje się, że ok. 1/10 populacji świata ma ponad 65 lat. W Polsce, jak podaje GUS, co piąty mieszkaniec ma 65 lat. Tymczasem nasze postrzeganie starości pozostawia wiele do życzenia. Pełno w nim stereotypów, pesymizmu, uprzedzeń, przedkładania ograniczeń nad możliwości. Tymczasem może to być wspaniały czas – jeśli tylko sobie na to pozwolimy.

Ageizm

Stereotypy na temat wieku są niestety bardzo powszechne. W naszej kulturze dominuje kult młodości, zgodnie z którym młodość jest przedstawiana jako lepsza. Ageizm, czyli dyskryminacja ze względu na wiek często kojarzy się głównie ze sferą zawodową. Tymczasem jest on obecny wszędzie. Ma to na nas bardzo zły wpływ i to – wielowymiarowo. W rezultacie myśl o własnej starości budzi w nas często wstyd, niepokój, poczucie winy, a także… zaprzeczanie. Ageizm sprawia, że tak źle czujemy się wraz z upływem kolejnych lat, że niekiedy po prostu kłamiemy na temat swojego wieku. Kłamiemy w pracy, na portalach randkowych, w codziennych rozmowach, a nawet… sami przed sobą. Pisarz i aktywista Carl Honoré dobrze zobrazował to na konferencji TED Summit: „Mój przyjaciel obchodził ostatnio 39-te urodziny. Po raz czwarty.”

Zły dla zdrowia

Wiek nas dzieli. Ustawia pokolenia przeciwko sobie. Ageizm może działać także jak samospełniająca się przepowiednia. Badania pokazują, że kultywowanie młodości i zaprzeczanie starzeniu się sprawia, że w rezultacie faktycznie znacznie gorzej przechodzimy przez proces starzenia się. Myśląc źle o swojej starości, zwiększasz prawdopodobieństwo, że będziesz bardziej cierpiał na fizyczne czy psychiczne zaburzenia takie jak np. demencja. Możesz wręcz po prostu umrzeć za wcześnie. To zła wiadomość. Dobra jest taka, że ageizm nie jest wpisany w naturę ludzką jako czynnik nie do zmiany. Postawa wobec starzenia się cały czas ewoluuje. To od nas zależy, jakie będziemy mieć podejście. Są dwa powody, które powinny nam ułatwić w spojrzeniu na starość znacznie przychylniej. Po pierwsze, wiele przekonań na temat starzenia się to po prostu nieprawda. Po drugie, osiągnięcia współczesnej medycyny sprzyjają nam starzeć się lepiej.

Depresja? Kreatywność?

Przyjrzyjmy się kilku mocno rozpowszechnionym stereotypom na temat starości. Pierwszy z nich głosi, że starzenie się prowadzi do depresji. Tymczasem badania prowadzone na całym świecie dowodzą, że najbardziej szczęśliwi ludzie to ci po 55-tym roku życia. Według niektórych ekspertów odczuwanie szczęścia właśnie na późniejszym etapie życia jest wręcz wpisane w nasz kod genetyczny. Kolejny stereotyp – często uważa się, że kreatywność jest domeną młodych. To mit. Prawda jest taka, że człowiek może być bardzo kreatywny niezależnie od wieku. Co więcej, kreatywność zależy od dwóch czynników, którym późniejszy wiek wręcz bardziej sprzyja. Są to czas i doświadczenie. Dlatego historia jest pełna ludzi, którzy zapisali się w niej swoimi osiągnięciami właśnie z późniejszego etapu życia. To np. najsłynniejsi kompozytorzy Ludwig van Beethoven czy Jan Sebastian Bach. Z kolei amerykański fizyk John B. Goodenough otrzymał Nagrodę Nobla za rozwój akumulatorów litowo-jonowych mając… 97 lat. Michał Anioł powiedział: „Nie możesz zużyć swojej kreatywności. Im więcej jej używasz, tym więcej jej masz.”. Wiedział co mówi – sam zmarł w wieku 90 lat, tworząc swoje piękne dzieła do końca życia.

Produktywność i rozwój

Bardzo powszechny jest także stereotyp mówiący, że starsi ludzie są mniej produktywni. Mniej użyteczni np. w pracy. Tymczasem produktywność wzrasta wraz z wiekiem – szczególnie w zawodach społecznych. Dzieje się tak dlatego, że z wiekiem poprawiają się nasze kompetencje społeczne, umiejętność spojrzenia na coś z szerszej perspektywy, a także – z kilku perspektyw. Łatwiejsze jest także dostrzeganie wzorców, które mogą pomóc znaleźć rozwiązanie danego problemu. W miejscu pracy wieloletnie doświadczenie może zatem stanowić olbrzymią wartość. Badania dowodzą, że ogólna wiedza na temat tego, jak świat działa, wzrasta właśnie w okolicach 50 lat. W firmach zauważa się, że dobre pomysły pochodzą najczęściej od starszych osób, a najlepsze – od osób po 55-tym roku życia. Faktem jest też, że w dzisiejszych czasach wiele osób zaczyna swoją prawdziwą karierę dopiero w wieku 40-stu lat.

Nowe sztuczki

Jeszcze jeden stereotyp głosi, że starsi ludzie nie potrafią uczyć się nowych rzeczy. Bazuje on na powiedzeniu: Nie nauczysz starego psa nowych sztuczek. Okazuje się, że nie jest ono prawdziwe nawet w przypadku psów! I z całą pewnością nie w przypadku ludzi. Słownictwo, ogólna wiedza, eksperckość mogą się zwiększać przez całe życie. I nawet jeśli w późniejszym wieku nauczenie się nowej rzeczy zajmuje nieco więcej czasu, to jest to jak najbardziej wykonalne. Julie Child nauczyła się gotowania dopiero tuż przed 40-stką. I stała się jedną z najbardziej znanych kucharek w Ameryce. Miguel de Cervantes, renesansowy pisarz hiszpański, zaczął publikować książki dopiero przed 40-stką, a swoje najsłynniejsze dzieło o Don Kichocie wydał w wieku 58 lat. Nasze przekonania o starości są zatem bardzo często zwyczajnie nieprawdziwe.

Ograniczenia

Oczywiście wszyscy wiemy, że istnieją także niekorzystne zmiany wpisane w starzenie się. Nikt tego nie podważa, takie są fakty. Nie biegamy już tak szybko jak w wieku 20 lat, siwiejemy, panowie często tracą włosy. A do czytania potrzebne są okulary. Ale w ocenie starości nie można się ograniczać tylko do takich, nomen omen, ograniczeń. Jeśli przestaniesz się umartwiać tymi kilkoma pogorszeniami to szybko dostrzeżesz, że wiele rzeczy wraz z wiekiem praktycznie się nie zmienia. Natomiast sporo z nich jest zwyczajnie lepszych. Tak, może do czytania osoba starsza potrzebuje okularów. Ale równocześnie patrzy ona na świat w znacznie dojrzalszy sposób. Widzi więcej. I właśnie dlatego powinniśmy zmienić nasze błędne, niekorzystne spojrzenie na starzenie się. To zadanie dla społeczeństwa na całym świecie. Należy zmienić tę błędną narrację. I wprowadzić narrację znacznie bogatszą, wieloaspektową, bardziej optymistyczną.

Bardziej szczęśliwi

A jest wiele powodów do optymizmu. Psycholog Laura Carstensen przekonuje, że z wiekiem ludzie stają się szczęśliwsi, bardziej zadowoleni i mają bardziej pozytywne nastawienie do świata. Według badań mają pozytywniejsze podejście niż młodzi, ale także częściej doświadczają mieszanych uczuć. Smutku wraz z radością, łzy w oku razem z uśmiechem do przyjaciela. Inne badanie pokazało, że starsi ludzie lepiej radzą sobie ze smutkiem. Potrafią go łatwiej zaakceptować niż młodzi. To wyjaśnia, czemu starsi ludzie lepiej rozwiązują burzliwe dyskusje i konflikty emocjonalne. Starsi patrzą na niesprawiedliwość ze współczuciem, a nie z desperacją. Zwykle też starsi ludzie koncentrują swoje zasoby poznawcze, czyli uwagę i pamięć, na pozytywnych, a nie negatywnych bodźcach. W codziennym życiu przekłada się to na więcej radości i satysfakcji.

Starość – współcześnie

Z jednej strony skrytykowaliśmy współczesne czasy za panujące w nich błędne stereotypy na temat starzenia się. Równocześnie jednak współczesny świat sprzyja lepszej starości i lepszemu spojrzeniu na starzenie się. Starość współcześnie nie jest tym, czym była kiedyś. Medycyna ciągle dostarcza nam nowych rozwiązań, terapii, sposobów leczenia, możliwości lepszego funkcjonowania. Np. rozwiązania, by lepiej słyszeć i widzieć. Masa ludzi dopiero w swoim późniejszym wieku zaczyna kształtować życie w zgodzie z sobą. Zakładają firmy w wieku 40 lat. Uczą się nowych języków w wieku 50 lat. Wchodzą do polityki w wieku 60 lat. Przebiegają maratony w wieku 70 lat. I zakochują się na nowo w wieku 80 lat. Aby mocnej ugruntować w społeczeństwie właśnie taką prorozwojową perspektywę, ważna jest rola naszych wzorców, autorytetów społecznych, tak zwanych „role models”. Bo jeśli oni będą prezentować dobre podejście do starości, łatwiej i naturalniej będzie powielić to przez resztę społeczeństwa. Każdy wiek ma plusy i minusy. Każdy może być wspaniały. Zależy to od nas. Czy będziemy go odpowiednio pielęgnować, czy nie będziemy umartwiać się nad przeszłością i patrzyć w przyszłość tylko z niepokojem.

Zacznij od siebie

Najpierw sami przestańmy wyznawać ageizm. Sprawdź na początek swój język. Przestań używać takich fraz jak: „nie nauczysz starego psa nowych sztuczek” czy „starość nie radość”. Bo za każdym razem, gdy ich używamy, to wzmacniamy w sobie przekonanie, że bycie seniorem jest złe. Kolejna sprawa – nie kłam na temat swojego wieku. Bo gdy to robimy to dajemy liczbie władzę, na którą ona nie zasługuje. Zamykamy się wtedy w tych okropnych stereotypach na temat starości. Kiedy mówimy szczerze o swoim wieku, kiedy to my nad nim panujemy, dajemy sobie możliwość wyjścia poza ten negatywny skrypt, schemat, obraz starości. Celebrujmy swój wiek. W swoje urodziny zdmuchnij świeczkę z radością, a nie pojękiwaniem. Praktykuj bardziej takie podejście: Jestem dumna ze swojego wieku i nie mogę się doczekać tego, co jest przede mną. Pokażę światu, na co mnie stać. Nie pomimo wieku, ale właśnie dzięki niemu.

Marlena Hess

MS 20/2022, 24 listopada 2022

  • Bibliografia: Carl Honoré, Why we should embrace aging as an adventure, TED Summit 2019.