Porady prawne

Pieniądze dla świadka w sądzie

Dostałam wezwanie do sądu w charakterze świadka. Zdziwiłam się, że sądy w ogóle mają prowadzą normalne rozprawy, ale mam zamiar stawić się na wezwanie. Słyszałam, że jeśli pojawię się w sądzie, to mogę oczekiwać na rekompensatę za poświęcony na to czas. Czy ją dostanę i w jakiej wysokości się ją wypłaca świadkom?

Ustawa o kosztach sądowych w sprawach cywilnych rzeczywiście przewiduje, że świadkowi wezwanemu przez sąd przysługuje zwrot utraconego przez to dochodu. Przepisy mówią, że wynagrodzenie za utracony zarobek lub dochód za każdy dzień udziału w czynnościach sądowych nalicza się w wysokości jego przeciętnego dziennego zarobku lub dochodu. Jeśli osoba wezwana przez sąd w charakterze świadka pracuje na podstawie umowy o pracę, to jej przeciętny dzienny zarobek należy obliczyć dokładnie tak samo jak oblicza się dniówkę na potrzeby wypłaty ekwiwalentu pieniężnego za niewykorzystany urlop wypoczynkowy.

To rozwiązanie nie byłoby takie złe, gdyby nie pewien drobiazg. Otóż polskie prawo wprowadza górną granicę dniówki, którą mogą zwrócić sądy za to, że ktoś poświęcił swój czas i stawił się przed nimi tracąc przy okazji pieniądze. Ta górna granica to 4,6% kwoty bazowej dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, której wysokość określa ustawa budżetowa. W ustawie budżetowej na rok 2021 kwota bazowa wynosi 1789,42 zł. A to oznacza w praktyce, że świadek wezwany do sądu może dostać maksymalnie za dzień udziału w czynnościach sądowych 82,21 zł. To bardzo mało, bo nawet osoby zatrudnione na podstawie umowy o pracę z płacą na poziomie minimalnym dziennie zarabiają ok. 120 zł. Inaczej rzecz ujmując wizyta w sądzie, nawet przy wypłacie maksymalnej dopuszczalnej dziennej stawki, nie pokryje raczej utraconego dziennego zarobku tego, który przed tym sądem stawił się w charakterze świadka.

Jedyne co jest dobre w omawianych przepisach, to rozwiązanie, zgodnie z którym to świadczenie należy się osobie wezwanej przez sąd, nawet jeśli z różnych względów nie została ona przesłuchana. Osobie, która stawiła się w sądzie bez jego wezwania zwraca się utracony zarobek tylko wtedy, jeśli sąd zdąży ją przesłuchać.

MS 06/2021, 29 kwietnia 2021

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *