Piękny umysłPsychologia

Jak zagłosujesz i dlaczego właśnie tak?

Za niecały miesiąc, 15-go października, czekają nas wybory samorządowe. Przy urnach wyborczych zagłosujemy na najlepszych, naszym zdaniem, kandydatów. Podejmowana przez Ciebie decyzja powinna być przemyślana, dobrze przeanalizowana, w pełni świadoma, tylko Twoja. Na ile faktycznie jesteś w stanie ją podjąć?

Deklaracje

W ostatnim numerze Kącika Psychologicznego pisaliśmy o tym, na ile świadome są podejmowane przez nas decyzje. Analiza kilku przykładów (m.in. badania ulubionych produktów czy zeznania świadków w sądzie) wykazała, że nasze pierwotne deklaracje niekoniecznie znajdują odzwierciedlenie w rzeczywistości. Przykładowo, lubimy dany napój nie z powodu jego smaku, a marki. A to, jak zapamiętaliśmy dane zdarzenie często odbiega od tego, jak było naprawdę. Wspominaliśmy o zjawiskach psychologicznych takich jak efekt placebo, paradoks wyboru, fałszywe wspomnienia czy błąd konfirmacji. Warto pamiętać o tych zjawiskach zarówno teraz, gdy trwa kampania wyborcza, jak i podczas oddawania przez nas głosu. Historia wielokrotnie pokazała, że to, czym naprawdę kierujemy się przy wyborze konkretnego kandydata jest, delikatnie mówiąc, zaskakujące.

Kryteria wyboru

Według badań, przy ocenie kandydata zwracamy uwagę na kilka aspektów. Są nimi przynależność partyjna, promowany program wyborczy, dokonania polityka czy ocena zysków i strat, jakie przyniesie nam działalność kandydata. Czynniki te wydają się oczywiste. Mniej oczywiste jest to, że ważny wpływ na naszą decyzję mają również emocje, jakie wywołuje w nas kandydat. A także… jego wygląd. Może się to wydawać absurdalne – wygląd polityka nie powinien mieć znaczenia. Tymczasem liczne badania pokazują, że jest to istotny czynnik. Psycholog Robert B. Cialdini zaobserwował, że w 20 z 22 przeanalizowanych przez niego wyborów prezydenckich w XX wieku zwyciężał wyższy kandydat. A w badaniu, które przeprowadził na podstawie wyborów parlamentarnych w Kanadzie okazało się, że przystojni kandydaci otrzymywali 2,5 razy więcej głosów niż ich mniej atrakcyjni rywale. Oczywiście badani wyborcy zaprzeczali temu, jakoby wygląd polityka mógł mieć dla nich jakiekolwiek znaczenie.

Program wyborczy

Zazwyczaj sądzimy, że dokonujemy wyboru na podstawie promowanego przez kandydata programu politycznego. Spójny program i konkretna wizja wyborcza powinny zatem działać w interesie kandydata. Tymczasem politycy niemal słyną z tego, że udzielane przez nich odpowiedzi bywają niejednoznaczne i zawiłe. Tak odpowiadają w wywiadach czy w debatach politycznych. Okazuje się jednak, że w rzeczywistości… niekoniecznie nam to przeszkadza. Analiza kilku debat wyborczych wykazała, że częściej wygrywał kandydat, który odpowiadał w znacznie mniej konkretny sposób niż jego rywale. Ma to swój cel. Brak przejrzystości i konkretów w przekazie politycznym jest związany ze świadomością ryzyka zrażenia do siebie części elektoratu. Jasne sformułowanie swojego stanowiska może oznaczać utratę potencjalnego wyborcy. W związku z tym kandydaci starają się raczej budować swój pozytywny wizerunek niż proponować konkretne działanie. A my choć czasem marudzimy na zawiłość wypowiedzi, to ostatecznie poddajemy się jej.

Komfort psychiczny

Na to, jak wybieramy, ma wpływ nie tylko kandydat, ale także… my sami. I w tym wypadku nie chodzi o nasze preferencje polityczne czy to, jakie znaczenie mają dla nas głoszone przez polityka postulaty. Duży wpływ ma także odczuwany przez nas w danym momencie komfort psychiczny, czyli poziom zaspokojenia podstawowych potrzeb. Mówiąc bardziej wprost, czy np. nie jesteśmy głodni. Wydaje się to absurdalne? Tymczasem w jednym badaniu udowodniono, że głodni sędziowie okazują się mniej łaskawi dla oskarżonych i podejmują surowsze decyzje. Najłagodniejsze decyzje zapadają rano, tuż po… śniadaniu. A stają się surowsze wraz z upływem czasu, rosnącym stresem i zmęczeniem. Melody Wilding, specjalistka od behawioryzmu, wskazuje w tym zakresie na cztery potrzeby, które mogą wpływać na podejmowane przez nas decyzje i kryją się w akronimie HALT. To kolejno: hungry, angry, lonely, tired, czyli: głodny, zły, samotny, zmęczony. A zatem zawsze, kiedy musimy podjąć jakąś decyzję powinniśmy sprawdzić, czy nie odczuwamy w danym momencie któregoś z tych czterech stanów.

Idź na wybory!

Wymienione zjawiska psychologiczne nie wyczerpują złożoności związanej z podejmowaniem decyzji. To tylko kilka wybranych aspektów, być może najbardziej nieoczywistych. Warto być ich świadomym i zaakceptować, że też mogą mieć znaczenie. Przed nami ważne wybory. To, jak zagłosujesz, to wyłącznie Twoja decyzja. Zachęcamy do przyjrzenia się jej przyczynom – czym tak naprawdę się kierujesz? Co doprowadziło u Ciebie do takiego stanowiska? Warto przeanalizować tutaj różne płaszczyzny. Jednak niech ta złożoność nie zniechęci Cię do podjęcia decyzji. Idź na wybory. Zagłosuj. Do tego zachęcamy szczególnie.

Marlena Hess

MS 7/2023, 21 września 2023

Bibliografia:

  • R. B. Cialdini, Wywieranie wpływu na ludzi. Teoria i praktyka, Sopot 2016.