Spotkanie z posłem na Sejm RP i szefem warszawskich struktur PiS Jarosławem Krajewskim oraz Wiceprezesem Rady Ministrów, Ministrem Kultury i Dziedzictwa Narodowego Piotrem Glińskim
Spotkanie odbyło się 7 marca w Domu Kultury „Miś” w Ursusie. Jarosław Krajewski w ostatnim czasie cyklicznie odwiedzał dzielnice Warszawy i odbywał spotkania z mieszkańcami. Gościem specjalnym spotkania w Ursusie był prof. Piotr Gliński
Do domu kultury przybyło około stu osób nie tylko z Ursusa. Prowadzącym spotkanie był radny dzielnicy Ursus poprzedniej kadencji, obecnie radny Rady Warszawy z ramienia PiS, Stanisław Dratkiewicz. Wśród przybyłych byli m.in.: wiceburmistrz Ursusa Wiesław Krzemień, była posłanka PiS do Sejmu III i VIII kadencji, Senator VI kadencji i posłanka do Parlamentu Europejskiego (2007–2009) Ewa Tomaszewska, radni Prawa i Sprawiedliwości z Ursusa.
Przemówienie gościa specjalnego
Spotkanie rozpoczął wicepremier Gliński ponad 20-minutowym wystąpieniem, które rozpoczął informacją, że jest warszawiakiem, ale politycznie jest posłem z innego regionu. Powiedział m.in., że w Warszawie zajmuje się odbudową Pałacu Saskiego, który to projekt dobrze ilustruje jeden z podstawowych wymiarów polityki Prawa i Sprawiedliwości. Dalej mówił m.in.: – W roku wyborczym warto powiedzieć kilka ogólnych słów o tym, co wyróżnia nas, jako zjednoczoną prawicę, PiS, spośród innych partii i co możemy zaproponować polskim wyborcom. Wyróżnia nas na pewno odwaga i odpowiedzialność w prowadzeniu polskich spraw. Nasza praca to jest kontakt z ludźmi na codzień w najróżniejszych formach. Za każdym razem na wybory my przygotowujemy program, który potem jest przekładany na sprawy lokalne. Potem można zweryfikować, co z tego, do czego się zobowiązaliśmy zostało wykonane. Cechuje nas odpowiedzialność i odwaga w przedstawianiu różnych projektów programowych i później odwaga w ich realizacji. Można by podać wiele przykładów. Dla Warszawy symboliczny jest Pałac Saski. Rozpoczął to Lech Kaczyński, później to zatrzymano, zasypano. W tej chwili jest realizowane w błyskawicznym tempie. To będą trzy zespoły budynków: Pałac Bruhla, Pałac Saski i kamienice od Królewskiej. (…) Cechy podstawowe, które odróżniają nas od naszych konkurentów politycznych to solidarność i wolność. My jesteśmy z „Solidarności”, tutaj widzę kolegów kombatantów Ewę Tomaszewską, z którą byliśmy w „Solidarności” w Mazowszu, razem przez lata działaliśmy w Komisji Interwencji i Mediacji u Zosi Romaszewskiej z Adamem Borowskim. Solidarność realizowana przez wielkie programy społeczne. W pandemii prawie 200 mln zł przekazanych dla polskiej gospodarki, bronione wszystkie miejsca pracy, których można było bronić. Mamy obecnie najniższe bezrobocie w Europie. My wiedzieliśmy, że nie można się wtedy oglądać na boki, tylko trzeba wspierać tych, którzy decydują o polskiej gospodarce. (…)
Ludzie kultury też otrzymywali wsparcie, szczególnie przedsiębiorcy działający w sektorze kultury. Realizowaliśmy zrównoważony rozwój we wszystkich wymiarach, jakie można sobie wyobrazić. Pomiędzy różnymi grupami społecznymi, ale także regionalny i lokalny. Obrona wschodniej flanki Polski to także obrona tzw. Polski B, która jest normalnym, równoprawnym organem naszej całej wspólnoty. Solidarność wyrażamy w naszych programach i realizujemy z żelazną konsekwencją.
Drugi wymiar szczególnie istotny to suwerenność. Często może to wynikać z naszych cech, będących elementem charakteru narodowego, ale ja bym podkreślił przede wszystkim wymiar pragmatyczny. To jest najlepszy sposób rozwiązywania spraw w każdej wspólnocie. Jeżeli ktoś z zewnątrz, właśnie osłabiając suwerenność, próbuje rozwiązywać sprawy za nas, to zawsze na tym wychodzimy kiepsko, a nasze dzieci i kolejne pokolenia mają nie największe możliwości rozwojowe. Dlatego bronimy suwerenności, będąc, mam nadzieję, partnerskim elementem Unii Europejskiej. Bronimy suwerenności w każdym wymiarze, od gospodarczej, związanej z rozwojem gospodarczym zależnym, gdzie interesy różnych, bardzo mocnych graczy światowych były na pierwszym miejscu, a interesy naszej gospodarki były gdzieś tam z tyłu. (…)
Sprawy tożsamościowe, związane z rozwojem kultury. My chcemy naszej, suwerennej kultury, bo się sprawdziła, podobnie jak organizacja funkcjonowania społeczeństwa, jak instytucje. Sprawdzone instytucje społeczne to jest coś, co gwarantuje nam suwerenność i możliwości wyboru tego rodzaju rozwiązań. Bronimy się przed różnymi ideologicznymi pomysłami które, jak widzimy ostatnio, dochodzą do takich skrajności, że nie wiadomo czy reagować na to śmiechem czy strachem. Te różne projekty post marksistowskie czy jakkolwiek są nazywane mają 2 cechy charakterystyczne: że tak bardzo się zapędzają w radykalizmie i że dochodzą bardzo szybko do absurdu. A drugi sposób dochodzenia w tych ideologiach do absurdu to są sprzeczności wewnętrzne pomiędzy nimi. Co raz to produkują różnego rodzaju tezy czy pomysły rozwiązań, które są same ze sobą sprzeczne, a w dużej mierze godzą także w suwerenność. My proponujemy polską operę królewską, taką niewielką. Mamy nadzieję, że tej inwestycji nam nikt nie zatrzyma. Wciąż jest za mało sal operowych, koncertowych, także w Warszawie. Nie ma tu żadnej nowej sali koncertowej, żadnej z prawdziwego zdarzenia hali sportowej. Nie ma rozwiązań, które wymagają pewnej odwagi. A nas stać. Jest to stolica, największe i najbogatsze miasto w Polsce. A my budujemy. Na cytadeli warszawskiej jest budowane Muzeum Historii Polski. Gmach o powierzchni 44 tys. mkw. obok Muzeum Wojska Polskiego. Jest tam już Muzeum Katyńskie i Muzeum X Pawilonu. Cztery muzea obok siebie. Zapraszam wszystkich we wrześniu na otwarcie na razie wystawy czasowej w MHP. Nie my pierwsi mówimy, że Polska musi być ambitna, niektórzy mówili, że Polska musi być wielka. Polska musi być na miarę oczekiwań 40-milionowego narodu plus 20 mln Polaków na świecie. Jesteśmy zobowiązani do zbudowania szczęśliwego miejsca na ziemi dla naszych dzieci i kolejnych pokoleń.
Mówi Jarosław Krajewski
Następnie Jarosław Krajewski w pół godziny przedstawił swój punkt widzenia na prezydenturę Rafała Trzaskowskiego i wymienił, czego dokonał rząd w ostatnich latach.
Zebrani usłyszeli m.in.: – Jest to już 11 spotkanie z cyklu „Porozmawiajmy o Warszawie”. To państwo będziecie decydować, o czym będziemy tu rozmawiać, czy więcej o kulturze, czy o wpływie wojny w Ukrainie na gospodarkę… My chcemy, żeby obowiązywała zasada „nic o nas bez nas” jako mieszkańców Warszawy. Nie może być, tak jak chcą lewacy, żeby powstawały strefy wykluczenia, najpierw dotyczące właścicieli pojazdów, ograniczanie Państwa wyboru, czy będziecie spożywali nabiał czy mięso, czy będziecie w roku kupować osiem ubrań czy dwa. Każdy musi mieć prawo wyboru. My, jako PiS chcemy, żeby Warszawa była miastem wolności. Chcemy stworzenia otwartego miasta, chcemy na takich spotkaniach jak to rozważać z Państwem, czego oczekujecie. (…)
Dla nas najważniejszą sprawą jest kwestia wiarygodności. Budżet stolicy na ten rok wynosi 24 miliardy 360 mln zł. Zeszły rok zakończył się prawie pół miliardem na plusie w budżecie miasta. W 2021 na plusie zostało nie wykorzystane 1,3 mld zł. (…)
Do tej pory rząd przeznaczył ponad 342,5 mln zł na kilka inwestycji w Warszawie, które uzyskały dofinansowanie wprost z budżetu państwa. (…)
Nie chcę wypominać panu prezydentowi Rafałowi Trzaskowskiemu, że nie zaproponował żadnego programu polityki rodzinnej, ale my możemy być dumni, że ponad 350 tys. dzieci w naszym ukochanym mieście Warszawie jest beneficjentami naszego programu polityki rodzinnej. My wspieramy Warszawę, my chcemy, żeby się rozwijała. Chcemy, żeby ze strony rządu w ciągu najbliższych kilku lat zostały wsparte trzema miliardami złotych kluczowe inwestycje dla rozwoju naszego miasta: metro, obwodnica, dokończenie trasy świętokrzyskiej, budowa stadionu „Skry” wraz z halą widowiskowo-sportową na 6–7 tys. widzów. Również chcemy zmodernizować Muzeum Powstania Warszawskiego, budowę nowego pawilonu, nowe wejście. Od wielu lat słyszeliśmy od prezydenta Warszawy, że nie ma środków. Obwodnica śródmiejska od ronda Wiatraczna do ronda Żaba miała być gotowa na Euro 2012. Nie ma jej do tej pory. Wspomniał też o dwukrotnym wzroście dochodów państwa w porównaniu z rokiem 2015, o wzroście siły naszej armii. Opowiedział szczegółowo o zatrzymaniu przez CBA podejrzanego o korupcję sekretarza m.st. Warszawy i o aferze śmieciowej. Przypomniał też o potrzebie głosowania w wyborach na PiS.
Pora na pytania
Pierwsze pytanie pana Smereczyńskiego, radnego Rady Seniorów z Ursusa dotyczyło pamięci i tożsamości: – Czy jakoś odbudowuje się świadomość tej tożsamości? Czy są prowadzone jakieś badania socjologiczne? Odpowiedział Piotr Gliński: – Budujemy od lat tę tożsamość. Budujemy muzea. Uratowaliśmy Muzeum Techniki, które było zadłużone. Powstanie nowe, wielkie Muzeum Techniki. Jesteśmy już właścicielami działki. W Ursusie powstaje filia Muzeum Techniki, wynajmujemy halę od jednej z firm na terenie dawnych Zakładów Mechanicznych. Dbamy o pamięć o wielkich Polakach – św. Jan Paweł II, Józef Piłsudski, Fryderyk Chopin, Mikołaj Kopernik. Mamy teraz kryzys kultury światowej. Konkurs na dyrektora teatru Powszechnego wygrała pani, której program graniczy ze szpitalem psychiatrycznym.
Pytający o Pomnik Bitwy Warszawskiej 1920 roku dowiedział się, że zakończony jest konkurs na projekt [rozstrzygnięty został w lutym 2020 r. – przyp. red.], a pomnik powstanie tam, gdzie jest fontanna przy Placu na Rozdrożu.
Padło jeszcze kilka pytań, m.in. o Centralny Port Komunikacyjny, o sytuację Polski w relacjach z Ukrainą, czy walczymy o dobrą przyszłość, o szpital w Ursusie, o sytuację Ośrodka Kultury „Arsus” i nowe Centrum Kultury. Ktoś poinformował, że duża część autobusów elektrycznych ogrzewanych jest ropą, co wywołało zaskoczenie zarówno u prowadzących, jak i większości obecnych.
Z odpowiedzi dowiedzieliśmy się, że rząd przygotowuje ustawę o lepszym wykupie gruntów pod CPK – ceny będą realne. W temacie Polska – Ukraina, że były kiedyś rozmowy. – Chodziło m.in. o ekshumacje i pochówki. Wtedy się nie udało. Że nie ustąpimy z prawdy historycznej. Zmiany są, ale… Dopóki jest wojna odkładamy te tematy. Mamy postulaty, które jeszcze dzielą. Sprawdziliśmy się w boju. Byliśmy pierwsi, którzy wystąpili z pomocą po inwazji Rosji. Padła informacja, że nasi poprzednicy nie przygotowali Polski pod kątem ochrony zdrowia. Premier odpowiadając na pytania zaznaczył: – Ja 16 lat byłem wegetarianinem. Byłem współorganizatorem pierwszej Masy Krytycznej w Warszawie [odbyła się w 1998 r. – przyp. red.]. Teraz o co innego im chodzi.
Ewa Tomaszewska przypomniała o historycznej roli „Arsusa”, w którym odbywały się spotkania mazowieckiej Solidarności w 1980 roku oraz inne wydarzenia historyczne.
Mikołaj, członek młodzieżówki PO zauważył: – Członkiem C40 jesteśmy od lat, a to są tylko postulaty, nie zapowiedzi. Zapytał: – W zeszłym roku było 2 tys. samobójstw dzieci. Co rząd z tym zrobił? W polemikę z nim na różne tematy wdał się, będący na sali członek młodzieżówki PiS, który wcześniej był radnym Młodzieżowej Rady Warszawy. Panowie rozmawiali też o braku zainteresowania większości młodych ludzi polityką. Zastanawiali się dlaczego młodzież nie traktuje jej poważnie, a także dlaczego tak trudno do niej dotrzeć.
Ta dyskusja młodych polityków wywarła na mnie duże wrażenie. Rzadko można usłyszeć rozmowę przedstawicieli dwóch największych polskich partii, którzy kulturalnie przekonują się o swoich racjach i są gotowi dojść w pewnych sprawach do konsensusu.
Na zakończenie poseł Krajewski poinformował, że Darek Grylak, szef komitetu PiS w Ursusie, jest tu ich pełnomocnikiem.
Na głównym (górnym) zdjęciu – od lewej: poseł na Sejm RP – Jarosław Krajewski, Wiceprezes Rady Ministrów, Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego – Piotr Gliński oraz prowadzący spotkanie radny Rady Warszawy – Stanisaw Dratkiewicz
Tekst i zdjęcia: Jacek Sulewski
MS 04/2023, 25 maja 2023