Bardzo kosztowny pośpiech
Właśnie kończę budowę domu jednorodzinnego. Ponieważ praktycznie jest już skończony postanowiłem w nim zamieszkać z rodziną. Tym bardziej, że musimy wyprowadzić się z mieszkania w bloku, bo kończy nam się termin przebywania w nim, który zagwarantowaliśmy sobie przy jego sprzedaży. Czy coś mi grozi za to, że zacznę mieszkać w domu, który formalnie nie jest jeszcze skończony?
Tak! Polskie przepisy wyraźnie stanowią, że obiekt budowlany, na którego postawienie wymagano pozwolenia na budowę albo zgłoszenia budowy (a tak jest na ogół w przypadku wolnostojących domów jednorodzinnych) może zostać zamieszkany dopiero wtedy, gdy zostanie złożone w organie nadzoru budowalnego zawiadomienie o zakończeniu budowy. W takim przypadku organ nadzoru budowalnego ma 14 dni na zgłoszenie sprzeciwu od takiego zgłoszenia. Robi to w formie decyzji administracyjnej. Jeśli jednak organ nadzoru budowlanego nie zgłosi żadnych obiekcji, to po upływie 14 dni przyjmuje się, że oficjalnie można przystąpić do użytkowania obiektu budowlanego, czyli mówiąc krótko – zamieszkać w nim. Takie zawiadomienie wysyła się, kiedy wszystkie roboty budowlane zostały już zakończone. Jeśli jeszcze jakieś prace trwają, to należy uzyskać decyzję o pozwoleniu na użytkowanie. Z Pańskiego pytania wynika, że w budowanym przez Pana domu trwają jeszcze jakieś prace. A to oznacza, że nie może Pan złożyć zawiadomienia o zakończeniu budowy. Nie wystąpił Pan też o wydanie decyzji o pozwoleniu na użytkowanie. Oba te przypadki można uznać za naruszenie prawa budowlanego. Jeśli organ nadzoru budowalnego dowie się o tym, może wdrożyć procedurę, której efektem będą wysokie kary. Najpierw jednak nadzór budowlany powinien Pana pouczyć, że budynek nie może być użytkowany bez uzyskania decyzji o pozwoleniu na użytkowanie albo skutecznego zawiadomienia o zakończeniu prowadzenia robót budowlanych. 60 dni po doręczeniu pouczenia nadzór budowlany sprawdzi, czy zastosował się Pan do jego pouczeń. Jeśli nie – co oznacza, że budynek jest użytkowany z naruszeniem prawa – wymierza właścicielowi budynku albo inwestorowi karę w wysokości 10 000 zł. Tyle się płaci w przypadku budynku jednorodzinnego. 30 dni po doręczeniu Panu postanowienia o wymierzeniu kary nadzór budowlany znowu sprawdza, czy nie narusza Pan prawa. Jeśli tak – dokłada kolejną karę w wysokości 5000 zł. Takie kary mogą być wymierzane wielokrotnie, dlatego odradzamy wprowadzenie się do domu zanim zakończy Pan formalności związane z jego odbiorem.
MS 5/2021, 1 kwietnia 2021