URSUSWydarzenia

Ursus pamięta

W Ursusie uroczystości upamiętnienia wydarzeń sprzed 79 lat rozpoczęły się 1 sierpnia o godz. 17.00. Podobne obchody odbywały się w wielu miejscach Warszawy, w okolicznych miejscowościach a nawet w innych miastach, również za granicą. Wszędzie tam, gdzie mieszkają Polacy.

Dokładnie o 17.00 – godzinie wybuchu Powstania – w całej stolicy zawyły syreny, zatrzymali się na chwilę przechodnie i samochody. Rondo Tadeusza Kifera „Kruszynki” przy skwerze im. ks. Kazimierza Szklarczyka w Ursusie częściowo zakrył dym, w którym na czerwono rozjarzyły się race i pochodnie. To kibice warszawskiej Legii zorganizowali happening dla uczczenia bohaterów Powstania Warszawskiego. Stanęły samochody, salutowali pilnujący porządku policjanci, zamilkli uczestnicy i widzowie.


Liczni uczestnicy obchodów w Ursusie

Chwilę później rozpoczęły się główne uroczystości przy pomniku pamięci bohaterów, mieszkańców Ursusa i okolic, poległych w latach 1939– 1945 w walce z najeźdźcami. Całość poprowadził Paweł Wyrzykiewicz – kierownik DK „Miś”. Na obchody przybyli m.in.: Burmistrz Ursusa Bogdan Olesiński z zastępcami – Wiesławem Krzemieniem i Kazimierzem Sternikiem, delegacje Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej oraz Stowarzyszenia Dzieci Wojny, kombatanci, wiceprzewodniczący Rady Dzielnicy Anna Lewandowska i Maciej Jakaczyński, radni Rady Warszawy i Dzielnicy Warszawa – Ursus, Radny m. st. Warszawy Stanisław Dratkiewicz z Ursusa, Naczelnik Wydziału Kultury Urzędu Dzielnicy – Katarzyna Świtalska, delegacje Kręgu Seniorów Harcerstwa Ursusa i Włoch i Muzeum Harcerstwa w Ursusie, Delegacja Stowarzyszenia Obywatelskiego w Ursusie, przedstawicielki Biblioteki Publicznej w Ursusie, delegacja Uniwersytetu Trzeciego Wieku, Towarzystwa Przyjaciół Dzieci, kibice Legii – Warszawa, przedstawiciele partii politycznych z Ursusa, dyrektorzy szkół i wielu mieszkańców, zarówno starszych, jak i dzieci.

Asystowały poczty sztandarowe Ochotniczej Straży Pożarnej Ursus, Hufca ZHP Warszawa Ursus – Włochy, 56 LO im. rotmistrza Pileckiego, Zespołu Szkół Nr 42 im. Jana Karskiego, SP 381 im. Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, SP 383 im. Kardynała Wyszyńskiego.

Wartę honorową przy pomniku pełnili żołnierze Wojska Polskiego i druhowie młodzieżowej drużyny OSP Ursus.


Przemówienia, kwiaty, sztandary

Pierwszy zabrał głos burmistrz dzielnicy Warszawa – Ursus, Bogdan Olesiński: – Decyzja o rozpoczęciu walki o niepodległą Polskę dojrzewała w wielkim napięciu. Ze wschodu nacierała Armia Czerwona, podczas gdy wojska niemieckie szykowały się do odwrotu. Dowództwo Armii Krajowej podjęło decyzję o próbie wyzwolenia stolicy siłami samych Polaków i stworzenie faktu dokonanego przed wkroczeniem Armii Czerwonej. Ale Rosjanie zatrzymali się na linii Wisły i czekali, aż Niemcy zgniotą powstańców i zniszczą centrum polskiego życia politycznego. Od ogłoszenia 1 sierpnia godziny „W” minęły 63 dni krwawych walk słabo uzbrojonych powstańców z frontowymi jednostkami armii niemieckiej, wspieranymi czołgami, ciężką artylerią i lotnictwem. (…) W dniach 5–7 sierpnia 1944 r. oddziały SS i policji niemieckiej, realizując rozkaz Adolfa Hitlera, wymordowały około 45 tys. mieszkańców Woli, w tym kobiet i dzieci, a także chorych i rannych w szpitalach powstańczych. W czasie walk zginęło ok. 150 tys. cywilów i 20 tys. żołnierzy i dowódców AK. 550 tys. mieszkańców wypędzono ze stolicy. Po zakończeniu powstania Niemcy z premedytacją wysadzali ocalałe budynki. Zabudowa Warszawy w 85% uległa zniszczeniu. Po Niemcach przyszli Rosjanie. (…) Powstanie uchroniło Polskę od losu kolejnej sowieckiej republiki Związku Radzieckiego. Przez lata w świadomości Polaków tliła się iskierka wolności, która ze zwielokrotnioną siłą zapłonęła w 1989 r., kiedy Państwo Polskie odzyskało swoją suwerenność i niepodległość. Uczcijmy pamięć o uczestnikach Powstania, zwykłych, często bardzo młodych ludziach, których sprzeciw wobec niemieckiego oprawcy poprowadził do nierównej walki o życie, wolność i ludzką godność. Cześć ich pamięci!.

Ksiądz Szymon Nowicki z parafii św. Józefa, reprezentujący proboszcza ks. prałata Sajnóga powiedział: – Pragnę złożyć hołd wszystkim, którzy oddali daninę krwi, potu i łez aby Polska była niepodległa, Warszawa rozkwitała a Ursus był piękny. A także pomodlić się w intencji następnych pokoleń aby ich próba nie była tak wymagająca, o siły, wytrwałość i za nas, żebyśmy to dobro pielęgnowali i zachowali. Po czym odmówił słowa modlitwy znalezione w pożodze Warszawy.

Następnie przybyłe delegacje, rodziny kombatantów i poległych oraz poczty sztandarowe złożyły znicze i kwiaty przed pomnikiem.

Wspaniałą oprawę muzyczną zapewnili muzycy z Orkiestry Koncertowej Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego.


Kpt. Kazimierz Kondrat – jeden z ostatnich

Ostatni poprosił o głos kapitan Kazimierz Kondrat ps. „Mały”, prawie 100-latek walczący w szeregach II Podlaskiego Pułku Ułanów Armii Krajowej.

– Serdecznie dziękuję za zorganizowanie takiej pięknej uroczystości burmistrzom, Radzie Dzielnicy Ursus, wszystkim przybyłym mieszkańcom, dzieciom i młodzieży, a szczególnie dyrektorom ursuskich szkół, którym mimo wakacji udało się zmobilizować młodzież i zapewnić asystę pocztów sztandarowych. Księdzu – za modlitwę. Dziękuję w imieniu kolegów i swoim.

Kim byli ci ludzie – tamto pokolenie, moje i starsze? Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, na co się porywamy. Najważniejsze było wyzwolenie Polski z niewoli. Nie wszyscy zginęli.

Co było najgorsze? Po zakończeniu wojny część uwierzyła w to, że ostatecznie wywalczyliśmy wolną Polskę i chociaż była możliwość pozostania na zachodzie – powróciła z niemieckich obozów.

Co jest najbardziej bolesne? Że setki i tysiące po powrocie było torturowanych gorzej niż w obozach i zostało skazanych na śmierć. A za co? Za to, że myśmy walczyli o prawdziwie Wolną Polskę.


Msza za Ojczyznę

Duża część uczestników uroczystości udała się na Mszę Świętą za Ojczyznę w kościele parafialnym. Ksiądz Szymon Nowicki w homilii rozważał m.in. genezę zła, z którego biorą się tak straszne wydarzenia, jak te wspomniane przy pomniku.


„Hej chłopcy bagnet na broń”

Ostatnim akcentem tego dnia był coroczny koncert „Hej chłopcy bagnet na broń. Ursus śpiewa nie zakazane piosenki” zespołu Young Ursus Voi­ces pod dyrekcją Krzysztofa Matuszaka. Na wstępie zaapelował on do wszystkich: – Te powstańcze piosenki to opowieści o bohaterach, których los postawił przed najtrudniejszym chyba egzaminem w życiu, egzaminem z polskości, z patriotyzmu i po prostu z człowieczeństwa. Jestem głęboko przekonany, że ten egzamin zdali celująco, a naszym wspólnym obowiązkiem i przywilejem jest pamiętać i dziękować im za to heroiczne poświęcenie, dzięki któremu teraz możemy żyć w wolnym kraju, w wolnej Warszawie. (…) Spotykamy się tutaj też po to, żeby pamiętać, że jak mówił Jan Paweł II – wolność nie jest nam dana, ona jest zadana. I uczmy się od Powstańców Warszawskich, jak dbać o naszą Ojczyznę, jak wspólne dobro kłaść wyżej ponad prywatne interesy, jak wyciągać dobre i mądre wnioski z naszej historii.

Na scenie pojawili się też Bogdan Olesiński, Wiesław Krzemień, Kazimierz Sternik, Anna Lewandowska, radny ursuski Dawid Kacprzyk i radny Warszawy Stanisław Dratkiewicz.

B. Olesiński: – Chwała powstania będzie żyła tak długo, jak długo my będziemy o powstańcach pamiętali. Jedną z form jest właśnie nasze wspólne śpiewanie. K. Sternik: – Jeżeli kolejne pokolenie będzie to oglądało, będziemy pewni, że pamięć o powstaniu warszawskim przetrwa. (…) Cieszę się, że jest tak dużo dzieci, bo tworzy się tzw. sztafeta pokoleń. D. Kacprzyk: – Życzę energii we wspólnym śpiewaniu i przytoczę słowa piosenki – „Czuwaj wiaro i wytężaj słuch, pręż swój młody duch pracując za dwóch…”. A my w Ursusie nie raz pracujemy nie tylko za dwóch. A. Lewandowska: – Jako jedyna kobieta w tym męskim gronie, nie mogę nie wspomnieć o kobiecie. Alejka w naszym parku Czechowickim nosi imię Haliny Kifer-Pomykalskiej „Kropelki”, związanej z powstaniem warszawskim [mieszkanka Ursusa, pełniła funkcję łączniczki-sanitariuszki; z opinii dowódcy ppłk. „Radosława”: „Od pierwszych dni Powstania do zakończenia wykazywała wiele odwagi i ofiarności w pełnieniu służby” – przyp. red.].

Większość zebranych otrzymała od organizatorów śpiewniki ze słowami piosenek, część znała słowa na pamięć. Zabrzmiały m.in.: Bagnet na broń, Jesienny deszcz, Dorota, Marsz Żoliborza, Zośka i wiele innych.

Między piosenkami prowadzący czytał fragmenty powstańczych pamiętników i wymieniał liczne ciekawostki związane z powstaniem i tłumaczących tekst piosenek. Atmosfera wieczoru była niezwykła.


Tekst i zdjęcia Jacek Sulewski

MS 6/2023, 24 sierpnia 2023