Dziękuję za zaufanie…
Z Burmistrzem Piastowa Grzegorzem Szuplewskim rozmawia redaktor naczelny „Mocnych Stron” Jacek Sulewski
Czy jest Pan zadowolony z kadencji, która właśnie dobiega końca?
– Przede wszystkim chciałbym podziękować za zaufanie, jakim mieszkańcy Piastowa obdarzyli nasze ugrupowanie, które 4 lata temu przedstawiło ambitny plan rozwoju Piastowa. Ten plan jest realizowany. Tak, jestem zadowolony z tego, co udało się zrobić dla miasta szczególnie jeżeli odniesiemy to do poprzedniej kadencji, która była dosyć nijaka. Uważam tamten czas za – w dużej mierze – stracony dla miasta. Dlatego od samego początku podjęliśmy dynamiczne działania. Od roku 2015 udało się zbudować bądź generalnie wyremontować nawierzchnie 26 ulic. Znacznie rozbudowana została sieć wodociągowa i kanalizacyjna. W tym roku na dużą skalę ruszyła budowa szerokopasmowej sieci dostępu do internetu realizowana przez Orange w ramach programu Cyfrowa Polska. Podjęliśmy realizację 2 dużych inwestycji budowlanych. Pierwsza już dobiega końca – ukończone są 3 budynki komunalne, w których jest łącznie 37 mieszkań. Zbudowane są w technologii wysokiej oszczędności energetycznej, co spowoduje niskie koszty ich utrzymania. Termin oddania tych budynków upływa 28 września i powinien być dotrzymany.
W przyszłym roku będzie ukończona budowa – przy Al. J. Piłsudskiego – nowej filii przychodni zdrowia SPZOZ „Piastun”. W dotychczasowej filii przy ul. P. Wysockiego są spartańskie warunki pracy. We wtorek, 25 września, podpisaliśmy umowę z Urzędem Marszałkowskim Województwa Mazowieckiego na dofinansowanie wyposażenia tej przychodni w kwocie ponad 4 mln zł. Dobiega końca pierwszy etap budowy ścieżek rowerowych. Zbudowaliśmy ścieżki w ciągu Al. Tysiąclecia i Al. Wojska Polskiego. Teraz budowany jest odcinek wzdłuż ul. Warszawskiej od granic Pruszkowa do Ronda Prezydenta Kaczorowskiego. Trwa kompleksowa rewitalizacja terenów zielonych.
Liceum Ogólnokształcące im. Adama Mickiewicza, które wcześniej pozostawało w gestii Powiatu Pruszkowskiego, w 2015 roku zostało przejęte przez miasto…
– Cztery lata temu zapowiadaliśmy program ugrupowania Nasz Piastów i kolegów, którzy kandydowali do Rady Powiatu Pruszkowskiego z listy Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej, czyli solidarne działanie na rzecz przekazania Liceum przez powiat naszemu miastu. Podziękowanie za przekazanie nam, jako organowi prowadzącemu, zarówno szkoły jak i budynku, należą się ówczesnemu Staroście Zdzisławowi Sipierze, Wicestaroście Krzysztofowi Rymuzie, całemu zarządowi i radnym Rady Powiatu, którą wówczas kierował Maksym Gołoś. Jest to dla mnie koronny przykład dobrej współpracy samorządów.
Ale zapowiadaliście Państwo również rozbudowę liceum.
– Tak. Dzięki temu, że staliśmy się jako miasto właścicielem i organem prowadzącym mogliśmy przystąpić do planowania rozbudowy szkoły. Plany powstały i mamy ważne pozwolenie na budowę. Chcemy, by ta istotna dla miasta inwestycja rozpoczęła się jak najszybciej. Będzie postawiony nowy budynek dydaktyczny, hala sportowa i przeprowadzimy termomodernizację połączoną z rewitalizacją starego budynku. W efekcie powstanie duży, nowoczesny obiekt o bardzo wysokim stopniu energooszczędności.
Badania wskazują, że powietrze w Piastowie, zwłaszcza w okresie grzewczym, jest bardzo zanieczyszczone. Jak radzicie sobie z tą kwestią?
– Mamy problem z jakością powietrza i staramy się z nim skutecznie zmierzyć. Mamy w mieście stację pomiarową, certyfikowaną przez służby inspekcji ochrony środowiska. Druga stacja jest umieszczona na budynku Urzędu Miejskiego. Rozbudujemy ten system jeszcze o trzy punkty pomiarowe. W ubiegłym roku Rada Miasta podjęła decyzję o uruchomieniu programu dopłat do wymiany palenisk domowych. Miasto pokrywa połowę wartości nowego źródła ciepła, ale nie więcej niż 4 tys. zł. Z dopłaty skorzystało już 80 osób. Ponad 100 wniosków czeka na realizację. Takich kopcących pieców jest w Piastowie ok. 300– 400, więc przy zachowaniu takiej dynamiki problem powinien zostać rozwiązany w ciągu kilku najbliższych lat. Teraz wchodzi program „Czyste powietrze”, który daje możliwość dofinansowania w większym zakresie działań modernizujących – ocieplenia ścian, wymiany stolarki, instalacji odnawialnych źródeł energii: pomp ciepła, fotowoltaiki. Dzięki pozyskaniu zewnętrznych środków dofinansowania przeprowadziliśmy termomodernizację 8 budynków użyteczności publicznej. Zostały wymienione źródła ciepła, pojawiły się panele fotowoltaiczne, ocieplenia dachów. Termomodernizacja objęła 4 szkoły, 1 przedszkole, budynek Miejskiego Ośrodka Kultury, budynek Urzędu Miejskiego. Na całej długości przebudowanej ul. J. Dąbrowskiego, w ramach współpracy z firmą Orange, wymieniliśmy oświetlenie na ledowe ze sterowaniem cyfrowym. Powinno to dać dużą oszczędność energetyczną. Przymierzamy się do kompleksowej wymiany oświetlenia na energooszczędne. Także nowoczesne nawierzchnie nowych dróg generują o wiele mniejsze pylenie.
Przeprowadzamy na wielką skalę rewitalizację terenów zielonych. Obejmuje ona parki, ciągi uliczne, tereny rekreacyjno-sportowe przy ul. gen. Sowińskiego. Przybędzie bardzo dużo zieleni. Z myślą o poprawie powietrza i zdrowia mieszkańców w rewitalizowanym Parku Sokorskich postawiliśmy solankę. Planujemy powstanie jeszcze jednego lub dwóch takich obiektów.
Skąd pieniądze na tak ogromne inwestycje?
– Fundusze w dużym stopniu pochodzą ze środków zewnętrznych. Realizujemy obecnie kilkanaście programów z wykorzystaniem środków z Unii Europejskiej, od edukacyjnych po tzw. twarde, wiążące się z budową infrastruktury. Dochodzą programy rewitalizacyjne na rewitalizację Willi Millera i targowiska miejskiego. Dzieje się w Piastowie naprawdę dużo. Na samym początku kadencji zrealizowaliśmy duży program odwodnienia północnej części miasta z pożyczką z Narodowego Funduszu Ochrony Zdrowia. Złożyliśmy wniosek do NFOŚ o dofinansowanie odwiertu geotermalnego. Jeżeli potwierdzą się założenia związane z tym projektem, będzie możliwość budowy źródła ciepła w oparciu o zasób geotermalny. Poprawiłoby to znacznie gospodarkę energetyczną. Projektujemy powstanie klastra energetycznego na terenie miasta. W ubiegłą niedzielę odbył się piknik ekologiczny, organizowany przez PPUK.W założeniu nasza spółka komunalna byłaby partnerem zarządzającym klastrem.
Czym może się Pan, jako burmistrz, pochwalić w dziedzinie sportu?
– Zmieniliśmy system zarządzania miastem. Na początek na podstawie audytu, zamówionego w 2015 roku, dokonaliśmy zmiany struktury organizacyjnej miasta pod kątem większych możliwości zadaniowych. Powstała nowa jednostka organizacyjna – Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, którym zarządza oddany sprawom sportu Pan Jerzy Derlatka Do 2015 roku stadion miejski był w wyłącznym zarządzaniu jednego klubu piłkarskiego. Obecnie tętni życiem od rana do wieczora, jest łatwo dostępny, odbywa się tu mnóstwo imprez o charakterze sportowym i rekreacyjnym. Wszystkie są darmowe. Rozgrywają tu mecze drużyny seniorskie Piastovii i Piasta, a także trenują dzieci z akademii piłkarskich. Tutaj odbywają się biegi historyczne, będące swoistym piastowskim fenomenem. Biegają setki dorosłych i dzieci, zyskując jednocześnie wiedzę o ważnych wydarzeniach z historii Polski. Mamy własne lodowisko, boisko do siatkówki plażowej. Została wyremontowana trybuna główna, są plany budowy drugiej trybuny oraz zadaszenia obecnej i oświetlenia stadionu. Na mecze drużyny kobiecej przychodzą setki osób, wiele rodzin z dziećmi. Nie ma tutaj atmosfery „kibolskiej”, znanej niestety z wielu piłkarskich boisk. Trenowała u nas kilkakrotnie reprezentacja Polski kobiet. Stadion w obecnej odsłonie stał się również wizytówką miasta.
Widziałem, kierując się do Urzędu, niewielki biały autobus z tablicą P1.
– Od początku roku 2018 wszyscy użytkownicy miejskich linii autobusowych P1 i P2 podróżują bezpłatnie. Korzystając z tych autobusów można dojechać w każde miejsce w Piastowie, a linia P2 dowozi pasażerów do I strefy komunikacyjnej w Ursusie. Autobusy pozwalają oszczędzić mieszkańcom wiele przejazdów samochodem, co również ma wpływ na poprawę jakości powietrza. Budżet miasta finansuje naszą wewnętrzną komunikację kwotą blisko 400 tys. zł rocznie. Z tego też punktu widzenia mam zastrzeżenia do projektu realizowanego przez Zarząd Transportu Miejskiego – Bilet Warszawa +. Dołączenie do niego kosztowałoby Piastów 1,2 mln zł rocznie. Niestety, oferta ta jest skierowana tylko do tych, którzy korzystają z biletów długookresowych. A inni? Dlaczego jedni podróżni są traktowani lepiej, a drudzy gorzej? Poprosiłem ZTM o wyliczenie kosztów takiej usługi, że Piastów stałby się strefą bezpłatnej komunikacji dla wszystkich – tak jak w przypadku linii P1 i P2. Jak dotąd nie otrzymałem odpowiedzi, ale liczę na dobrą wolę współpracy ze strony ZTM.
Pozostała jeszcze kultura, ważny element życia i edukacji.
– Systematycznie dofinansowujemy Miejski Ośrodek Kultury, który dzięki operatywności dyrektor Wandy Przybylak stale rozwija swoją ofertę. Mamy znakomite kino, które przetrwało trudne czasy tzw. transformacji, a ostatnio zostało kompleksowo zmodernizowane. Wyremontowana została również Miejska Biblioteka Publiczna, znajdująca się w tym samym budynku i zmodernizowano cały budynek. Biblioteka, zgodnie z naszymi obietnicami, zostanie przeniesiona do nowych obiektów liceum. Chcemy oczywiście, żeby znalazła się tam główna siedziba biblioteki, ponieważ wtedy będzie miała większą powierzchnię, a MOK również zyska dodatkowe pomieszczenia. Mamy koncepcję rozbudowy budynku ośrodka kultury przez dodanie jednej kondygnacji i zagospodarowanie przylegającego ogrodu, który sąsiaduje z rewitalizowanym parkiem. Powstałaby fajna przestrzeń dla kultury.
W jakiej kondycji finansowej obecnie znajduje się miasto?
– Dziękuję za to pytanie, ponieważ możemy się pochwalić, że budżet miasta został w ciągu trzech lat podwojony. Na ten rok mamy zaplanowane dochody w wysokości 120 mln zł i nie są one zagrożone, a wydatki na poziomie 150 mln, z czego ponad 50 mln to wydatki inwestycyjne. Nigdy nie było na rzecz inwestycji aż takiego zaangażowania. Awansowaliśmy więc do ligi, w której dotąd nigdy nie graliśmy.
Tak jak klub „Piastovia”, grający od tego sezonu w I lidze kobiecej piłki nożnej. Ale czy tak ogromne inwestycje nie wiążą się z jakimiś zadłużeniami?
– Nie, te środki w dużym stopniu pochodzą ze środków zewnętrznych. Potrzebujemy pewnej rezerwy na udział własny, ponieważ w każdym projekcie na dofinansowanie ten udział jest wymagany. Na ten cel mamy zabezpieczenie w formie emisji obligacji na łączną kwotę 28 milionów. Podjęliśmy takie działania, co nie znaczy, że wszystkie obligacje musimy wyemitować. Emisje są rozpisane na wiele lat. Jest to forma atrakcyjna, porównując koszty związane z uzyskaniem kredytu bankowego. Poza tym kredyt zaciąga się na konkretny cel, a obligacje są przeznaczone na cele inwestycyjne bez uszczegółowiania. Oczywiście nie dotyczy to wydatków bieżących, które bezwzględnie musimy trzymać w ryzach. Pozwala nam to zrównoważyć budżet.
Co roku jest publikowane zestawienie wszystkich gmin w Polsce pod względem zadłużenia na głowę mieszkańca. Na koniec 2017 roku w Piastowie to obciążenie wyniosło 364 zł na osobę (łącznie 8 269 061 zł), co dało 1903 pozycję na sklasyfikowanych 2478 gmin. Trzeba zaznaczyć, że w tym zestawieniu 1 miejsce zajmuje gmina z największym zadłużeniem liczonym na mieszkańca. Na koniec poprzedniej kadencji, która przyniosła zastój inwestycyjny, a rządziły wtedy PiS, PO i Porozumienie dla Piastowa, zadłużenie było na podobnym poziomie.
Jest Pan od wielu lat działaczem samorządowym, zaangażowanym w życie miasta, mieszka Pan tutaj ponad pół wieku. Czy chciałby Pan dalej pracować dla swojego miasta na stanowisku burmistrza?
– Jest to funkcja, która niesłychanie absorbuje, rzetelne wypełnianie obowiązków odbija się na rodzinie, na karierze zawodowej, co bardzo odczuwam, ale to kwestia wyboru. Decyzję uczestniczenia w zaszczytnych wyborach na funkcję burmistrza miasta podjąłem przede wszystkim z 3 powodów. Z chęci zaprezentowania dorobku tej kadencji, gdyż tego wymaga uczciwość. Sprawą drugą jest to, że nasze środowisko, a więc Nasz Piastów i Mazowiecka Wspólnota Samorządowa udzieliły mi rekomendacji, co jest dla mnie zaszczytem. Trzeci powód to nasz program, który mamy dla Piastowa, strategia rozwoju miasta. Program na nową kadencję jest równie ambitny, jak przedstawiony 4 lata temu, a są też zadania wymagające kontynuacji, m.in. rozbudowa liceum, programy rewitalizacyjne i środowiskowe. Należałoby też w końcu pomyśleć o inwestycji w siedzibę urzędu, która obecnie jest rozdrobniona i mieszkańcy nie mogą wszystkich spraw załatwić w jednym budynku.
Bardzo dziękuję za rozmowę i życzę spełnienia planów oraz umiejętności połączenia wszystkiego, co ważne.
MS 16/2018, 27 września 2018 r.