KulturaURSUS

Wiersz – dar, który trudno wytłumaczyć

Wieczór laureatów XIX Mazowieckiego Konkursu Recytatorskiego Jednego Poety

3 grudnia br. o godz. 17:00 w Domu Kultury „Kolorowa” odbył się XIX Mazowiecki Przegląd Recytatorski Jednego Poety. Głównymi bohaterami tego wydarzenia była poetka, pisarka i redaktorka Urszula Kozioł oraz laureaci konkursu recytujący jej twórczość. Podczas spotkania dużo dyskutowano także o samej poezji – czy to poeta ją tworzy czy niejako ona rządzi swoim twórcą? Było bardzo ciekawie.
URSZULA KOZIOŁ (ur. 1931) – poetka, autorka powieści i dramatów, redaktor „Odry”, opublikowała kilkanaście książek (również dla dzieci), tom poezji „Wielka pauza” (1996), wybór felietonów „Osobnego sny i przypowieści” (1997), wiersze „W płynnym stanie” oraz obszerny wybór wierszy w złotej serii PIW. Jedna z najwybitniejszych polskich poetek współczesnych. Laureatka nagród m.in. Kościelskich (Genewa 1969), w ostatnim czasie PEN Clubu (1998) Śląskiej Nagrody Kulturalnej Kraju Dolnej Saksonii (Hanower 1998), nagrody Eichendorffa (Wangen 2002) i „Silesiusa” za całokształt twórczości (2012).
W roku 2003 otrzymała doktorat honorowy Uniwersytetu Wrocławskiego. Mieszka we Wrocławiu. Jej wiersze były tłumaczone m.in. na angielski, niemiecki, włoski, francuski, rosyjski, serbski, hiszpański, niderlandzki.
Fot. Ireneusz Barski

Czym jest poezja?

– Cieszę się, że mogłam tu przyjechać i spotkać się z osobami, które naprawdę lubią wiersze. Które wiedzą, czym jest wiersz – tymi słowami poetka, Urszula Kozioł, rozpoczęła wieczór. Wyjaśniła przy tym, jak sama postrzega i rozumie poezję. – Wiersz jest jakimś niewytłumaczalnym darem, którego nie da się wysiedzieć przy biurku. Tak można wysiedzieć np. skomplikowane kryminały. Z wierszem się tak nie da. Przychodzi, kiedy chce, odchodzi, kiedy chce, cały ten proces jest wielką tajemnicą. Człowiek dostaje nagle sygnał, często niekoniecznie w dogodnej dla siebie porze. Przychodzi nagle nakaz, żeby go napisać, nagle człowiek – poeta – staje się takim kopistą. Musi przełożyć na język to, co ktoś mu dyktuje. I trzeba zapisać to właśnie w tym momencie, gdy jest to dyktowane. Jeśli nie zapisze się go od razu, to następnego dnia będzie to inny wiersz. Zawsze też jest to cudzy wiersz, nie wiem kto jest autorem tego wiersza – wyjaśniła.

Miłośnicy poezji

Osób, które naprawdę lubią wiersze, było na gali bardzo dużo. Salę wypełniali licznie zgromadzeni laureaci przeglądu, ale także – jeszcze liczniejsi – pozostali miłośnicy poezji. Wśród nich było wielu wybitnych gości z Dzielnicy Ursus: Kazimierz Sternik – zastępca burmistrza Dzielnicy Ursus, Katarzyna Świtalska – naczelnik Wydziału Kultury Dzielnicy Ursus, Bogusław Łopuszyński – dyrektor „Arsusa”, Elżbieta Zdanowska-Cozac – kierownik DK „Kolorowa” oraz Lidia Romanowska – zastępca dyrektora Biblioteki Publicznej im. W.J. Grabskiego w Ursusie. Podczas gali byli obecni także jurorzy konkursu, którzy wzięli na siebie trud wyłonienia zwycięzców. Jurorami byli nimi: Justyna Ścibor, Katarzyna Natarowska i Bartosz Pietrzyk. Sama uroczystość została poprowadzona przez Annę Zgutkę z Domu Kultury „Kolorowa”.

Uwznioślenie

– Zawsze, od niepamiętnych czasów zdumiewała mnie ta moc słowa. Sprawia ona, że świat sam staje się stwórcy. I zaczyna się dzięki niemu coś dziać – mówiła dalej Urszula Kozioł, dzieląc się swoimi przemyśleniami na temat poezji. – Wiadomo skądinąd, że słowo nie tylko znaczy, ale także dźwięczy. Czasem się o tym zapomina. A już starożytni zwracali na to uwagę. Uważali, że trzeba się temu przyglądać, zrozumieć, na czym to polega. Np. Arystoteles wybrał się specjalnie do Egiptu, żeby zbadać problemy akustyki. Starożytni uważali, że bardzo ważne jest to brzmienie. Że wiersze należy mówić głośno, jak najgłośniej. Aż przekroczy się częstotliwość dźwięku, aż nastąpi wibracja. Wtedy zachodzi to uwznioślenie, wejście w tę najwyższą formę, która rządzi wszelkimi zjawiskami, także m.in. słowem. To wibracja, która człowieka uwzniośla. Następuje w niej zetknięcie się ze sobą sfery duchowej i zmysłowej, tworzą one jedność. Coś takiego zachodzi np. w tańcu – takie ekstatyczne, metafizyczne przeżycie. Odpowiednia recytacja z właściwą intonacją, brzmieniem i głośnością to elementy, o które bardzo zadbali występujący tego wieczoru na scenie laureaci konkursu.



Recytacje

Zwycięzcy mieli do zaprezentowania po dwa wiersze, natomiast osoby wyróżnione – po jednym. XIX edycja Przeglądu zaowocowała w pełni kobiecym podium. Znalazły się na nim Kateryna Demkiv (utwory: „Nie spojrzymy prawdzie w oczy”, „Więc mnie opuszczasz”), Rozalia Robaczkiewicz („Mały traktat o wierszu”, „Na powrót ruskiego gawrona”) i Hanna Wąsowska („Świąteczne nieporządki”, „Przepis na danie mięsne”). Pełną listę laureatów (w tym osób wyróżnionych) zamieszczamy w tabeli na końcu. Powiedzieć, że recytacje uczestników były bardzo dobre to zdecydowanie za mało. Każda z występujących osób potrafiła wspaniale wczuć się w rolę podmiotu lirycznego i przenieść zgormadzoną na salę widownię w magiczny, poetycki świat – w ten wycinek rzeczywistości tak ujmująco zobrazowany w każdym wierszu. Były one przejmujące, wnikliwe, wzruszające – wywołujące zresztą całą masę emocji. Nagle wszyscy doskonale zrozumieli, co poetka miała na myśli, mówiąc: „uwznioślenie”.

Kontekst wierszy

Wiele wierszy można było posłuchać także w wykonaniu samej Urszuli Kozioł. Poetka czytała je, osadzając je mocno w kontekście społeczno-politycznym, w jakim powstawały. Wspominała m.in. o czasach powstawania Solidarności i rozdarciu pokoleniowym w 1968 roku. Przybliżała, z czego czerpała natchnienie przy każdym z nich. Dzieliła się przy tym swoimi refleksjami, prezentując wnikliwe spojrzenie na rzeczywistość. Niektóre z utworów zostały napisane w latach 50-tych ubiegłego wieku – jednak czynnik czasu zupełnie nic ich nie nadwyrężył. – To, co jest piękne w poezji to jednoczenie sfery psychiki i duchowości ze sferą cielesności. Zjednoczenie się ciała i ducha. Zaczarowuje nas to, wciąga nas w jakieś przeżycie – zaznaczyła poetka. Podkreśliła także, że w jej odczuciu wiersz niejako sam się pisze. – Z naszego alfabetu, z ograniczonej liczby liter, potrafiono napisać tyle utworów, książek, bibliotek. To jest niebywale – dodała.

O recytatorskiej inicjatywie

Jeszcze kilka słów o samym konkursie. XIX Mazowiecki Przegląd Recytatorski Jednego Poety trwał od października do grudnia br. To konkurs szczególny, bo najczęściej angażują się w niego przedstawiciele młodego pokolenia. Każda edycja przeglądu jest poświęcona innemu twórcy. Dotychczas byli nimi m.in. Tadeusz Różewicz, Czesław Miłosz, Zbigniew Herbert, Wisława Szymborska, Marcin Świetlicki, Ewa Lipska czy Adam Zagajewski. Zasady samego konkursu recytatorskiego są jasne. Mogą wziąć w nim udział zarówno młodzież, jak i dorośli, koniecznie z województwa mazowieckiego. Czekają ich wówczas dwa etapy eliminacji. Konkurs kończy się zwykle uroczystą galą wręczenia nagród laureatom. Organizatorzy konkursu podkreślają, że jego założeniem jest przybliżenie i rozszerzenie wiedzy o danym poecie – jego stylu, sylwetce artystycznej i twórczości. Postawienie na recytację ma na celu większe zaangażowanie uczestników, niejako także zainspirowanie ich do działalności artystycznej. Każda edycja przeglądu okazuje się wielkim sukcesem – świadczy o tym choćby liczba uczestników. Od początku trwania Przeglądu wzięło w nim udział ok. 1500 uczestników. Także XIX edycja Przeglądu z całą pewnością może zostać podsumowana jako wielki sukces.


URSZULA KOZIOŁ (ur. 1931) – poetka, autorka powieści i dramatów, redaktor „Odry”, opublikowała kilkanaście książek (również dla dzieci), tom poezji „Wielka pauza” (1996), wybór felietonów „Osobnego sny i przypowieści” (1997), wiersze „W płynnym stanie” oraz obszerny wybór wierszy w złotej serii PIW. Jedna z najwybitniejszych polskich poetek współczesnych. Laureatka nagród m.in. Kościelskich (Genewa 1969), w ostatnim czasie PEN Clubu (1998) Śląskiej Nagrody Kulturalnej Kraju Dolnej Saksonii (Hanower 1998), nagrody Eichendorffa (Wangen 2002) i „Silesiusa” za całokształt twórczości (2012).
W roku 2003 otrzymała doktorat honorowy Uniwersytetu Wrocławskiego. Mieszka we Wrocławiu. Jej wiersze były tłumaczone m.in. na angielski, niemiecki, włoski, francuski, rosyjski, serbski, hiszpański, niderlandzki.

NAGRODY

KATERYNA DEMKIV – Liceum Ogólnokształcące im. Stanisława Lema w Stanisławowie Pierwszym

ROZALIA ROBAKIEWICZ – Liceum Ogólnokształcące im. Ireny Sendlerowej w Tarczynie

HANNA WĄSOWSKA – zgłoszenie indywidualne

WYRÓŻNIENIA

WIKTORIA BĘBEN – zgłoszenie indywidualne

ANNA CYL – Liceum Ogólnokształcące im. majora Henryka Sucharskiego w Sierpcu

MARCIN GROCHOWSKI – Zespół Szkół Licealnych i Technicznych nr 1 w Warszawie

PAULINA KRÓL – Liceum Ogólnokształcące im. Ireny Sendlerowej w Tarczynie

MAJA RUTKOWSKA – zgłoszenie indywidualne

MELANIA WARDZIŃSKA – LXIII LO im. Lajosa Kossutha w Warszawie

MAJA ZAWADZAK – 56 Liceum Ogólnokształcące im. Rotmistrza Witolda Pileckiego w Warszawie


Serdecznie gratulujemy!

Tekst i zdjęcia Marlena Hess


MS nr 21-22/2021, 16 grudnia 2021