PIASTÓW

Nowa świetlica środowiskowa dla piastowskich dzieci

Międzynarodowy Dzień Dziecka obchodzony jest 1 czerwca. Tego dnia w centrum uwagi są dzieci: otrzymują prezenty, są najczęściej zwalniane z obowiązków, w szkołach lekcje wyglądają zupełnie inaczej… Tegoroczne święto dzieci wypadło w środę. W ten dzień, w godzinach popołudniowych, w północnej części Piastowa (wyznacznikiem są tory kolejowe) miało miejsce uroczyste otwarcie nowej świetlicy, będącej filią istniejącej od 18 lat Świetlicy Środowiskowo-Integracyjnej „Dom Jana Pawła II” mieszczącej się przy ul. 11 Listopada 8. Adres nowej placówki to ul. J. Sułkowskiego 29a. Jeśli chce się ją odnaleźć, należy, kierując się na północ, po minięciu numeru 29, przejść przez ulicę Żbikowską, i iść dalej prosto, aż przejdzie się obok numeru 29b. Wtedy trafimy na parterowy budynek z odpowiednim szyldem. Jesteśmy!

Oficjalne otwarcie

Uroczyste otwarcie rozpoczęte zostało przecięciem wstęgi dokonanym w 5 etapach – najpierw dwoje podopiecznych świetlicy, po nich kierownik świetlicy – Joanna Szczuka, zastępca burmistrza Piastowa – Maria Makowska, i na koniec gospodarz miasta – burmistrz Grzegorz Szuplewski. Po ostatnim cięciu liczni goście przeszli na tył budynku, gdzie kontynuowana była część oficjalna. Imprezę prowadził Mariusz Walczak, którego mieszkańcy mogą kojarzyć m.in. z Grand Prix Piastowskich Biegów Historycznych, podczas których wciela się w rolę konferansjera. W środowe popołudnie nie ukrywał wzruszenia, jako jeden z pierwszych wychowanków świetlicy, kiedy ta zaczynała w budynku Szkoły Podstawowej Nr 3, a także jeden z pierwszych jej wychowawców – „Najważniejsze – ci podopieczni poznają nas na ulicach, mówią „Dzień dobry”, a ich dzieci często trafiają pod opiekę obecnych wychowawców świetlicy”.

Przemawiający jako pierwszy, burmistrz Piastowa – Grzegorz Szuplewski, przybliżył historię tego miejsca. Poprzednio, przez wiele lat działało tutaj Towarzystwo Przyjaciół Dzieci. – Znakomite, ciepłe miejsce, którego historia zakończyła się z końcem grudnia ubiegłego roku.

Na początku marca, z inicjatywy Burmistrza, decyzją Rady Miejskiej w Piastowie, budynek został przekazany Świetlicy Środowiskowo-Integracyjnej, aby po niewielkim remoncie zacząć pełnić funkcje wsparcia dla dzieci, młodzieży i osób niepełnosprawnych. Stąd też na uroczystym otwarciu, oprócz burmistrza i jego zastępcy, obecne było szerokie grono radnych, a oprócz nich – pracownicy świetlicy, wolontariusze, goście wspierający i oczywiście podopieczni, zwani Świetlikami.

Joanna Szczuka – kierownik Domu Jana Pawła II: – Nazwa wzięła się od świetlicy, ale i od robaczka, który rozpościera blask. Nasze świetliki są tu po to, by m.in. odkryć swój blask, który będą potem roznosić po świecie.

Pani Joanna będzie również kierownikiem filii świetlicy, ale osobą koordynującą działanie placówki będzie Dariusz Sawicki – były wychowanek.

Część artystyczna

Po części oficjalnej przyszedł czas na część artystyczną. Rozpoczęto od quizu dotyczącego świetlicy, jego historii i działalności. Prowadziły go dwie podopieczne – Marysia i Paulina. Przygotowano 9 pytań, a do każdego z nich 3 możliwe odpowiedzi, należało wybrać jedną. Można było dowiedzieć się m.in., że świetlica działa od 18 lat, urodziny obchodzi w październiku i ma swój hymn – Jeszcze ręką dosięgnę chmur, a na razie zostaję tu, którego wspólne wykonanie było następnym punktem programu. Na koniec Saszka i Nastka – dwie dziewczynki z Ukrainy – wykonały radosną leśną piosenkę. Jeszcze tylko pamiątkowe zdjęcie wszystkich uczestników spotkania i można było poczęstować się kiełbaską, napić soku i porozmawiać.

Podopieczni

Nowa placówka będzie mogła przyjąć jednocześnie 30 osób. Budynek przy ul. 11 Listopada jest większy, więc i dzieci może być więcej – docelowo 50, wiosną doszła też grupa dzieci ukraińskich. Joanna Szczuka: – Za zgodą burmistrza daliśmy informację, że oferujemy wsparcie opiekuńczo-wychowawcze tym dzieciom i naprawdę pojawiły się bardzo szybko.

Do świetlicy trafiają dzieci w przedziale wiekowym 6–16 lat ( do ukończenia szkoły podstawowej). – Część przychodzi sama, m.in. dlatego, że przychodziło rodzeństwo lub ktoś w środowisku, ale w głównej mierze to skierowania od pedagogów szkolnych, którzy proponują to rodzicom, czasami od kuratora. Rodzice częściej decydują się przysłać tutaj dziecko. Starsze przychodzą same.

W świetlicy mogą pracować osoby z wykształceniem pedagogicznym, psychologicznym lub co najmniej 3-letnim (udokumentowanym) doświadczeniem w pracy z dziećmi. Oprócz pracowników etatowych są też wolontariusze. Wśród nich byli wychowankowie, ale i osoby dorosłe, które mają intencję pomagania innym. – Staramy się, żeby wolontariat miał ręce i nogi. Podpisujemy stosowne porozumienie, żebyśmy wiedzieli, na co możemy liczyć, żeby nie było ludzi, którzy pojawiają się i znikają, by wolontariusz nie był wykorzystywany czy niedowartościowany.

Dobre miejsce

Patrząc na pasję i zaangażowanie „załogi” świetlicy wierzymy, że nowo otwarta placówka przy ulicy Sułkowskiego 29a będzie miejscem, do którego dzieci będą przychodziły z pełną radością.

Tekst i zdjęcia Wojciech Grzesik

MS 9/2022, 9 czerwca 2022