Czy wytną nam fragmenty lasów
Dzięki inicjatywie „Lasy i Obywatele” powstała interaktywna mapa ukazująca zaplanowane w Polsce wycinki lasów. Mapa aż razi w oczy kolorem czerwonym, przez co obiegła media społecznościowe, budząc kontrowersje i dyskusje. Ponieważ na mapie zaznaczone są obszary również z naszego regionu, poprosiliśmy o wyjaśnienia pracownika Lasów Państwowych.
W ostatnich dniach obchodzony był Międzynarodowy Dzień Lasów. Przewodnim hasłem wydarzenia stało się wyrażenie: „Lasy to droga do odnowy i dobrego samopoczucia”. Polscy leśnicy od wielu lat podkreślają znaczenie zielonych terenów dla zdrowia każdego z nas. Jak zatem do tych górnolotnych sformułowań mają się zaznaczone na czerwono na mapie na stronie internetowej „Lasy i Obywatele” obszary z Banku Danych o Lasach, w których zaplanowano rębnie w bieżących Planach Urządzenia Lasu? Interaktywna mapa planowanych wycinek lasów została stworzona przez aktywistów: Martę Jagusztyn oraz Grzegorza Jakackiego.
Po kliknięciu w konkretny pododdział leśny można uzyskać dodatkowe informacje o skali oraz charakterze planowanej rębni. Zdaniem Macieja Pawłowskiego, rzecznika prasowego Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Warszawie, prezentowana przez inicjatywę Lasy i Obywatele mapa opiera się na danych od wielu lat dostępnych w Banku Danych o Lasach, jednak pod wieloma względami jest opracowaniem niewiarygodnym.
Podaje przykład: – Kolorem czerwonym zaznaczono na niej całe fragmenty lasów, w których prowadzone będą prace, a w rzeczywistości prace te dotyczą znacznie mniejszych powierzchni. Dodatkowo mapa sugeruje, że cięcia odbędą się niebawem. Faktycznie zaprezentowano na niej plany nadleśnictw rozłożone na okres niemal 20 lat – od 2011 do 2029 r. Co ważne w wielu zaznaczonych na mapie obszarach prace już zostały wykonane i od kilku, a czasem nawet kilkunastu lat, rośnie tam nowe pokolenie drzew – przekonuje.
Powiat pruszkowski: „Prace tylko na czterech wydzieleniach leśnych”
Zaniepokoiło nas, że na czerwono zaznaczone zostały również tereny z powiatu pruszkowskiego. Jak wyjaśnia rzecznik, wskazany przez nas fragment mapy obejmuje kompleksy leśne położone na terenie Nadleśnictwa Chojnów. Rosną tam, przede wszystkim, lite lasy sosnowe, których wiek waha się między 90 a ponad 130 lat. – W obecnej chwili leśnicy prowadzą tam prace zmierzające do ich przebudowy i zmiany składu gatunkowego. Jest to proces rozłożony w czasie – trwający 20–30 lat. Jego efektem będzie nowe pokolenie lasu dostosowane do panujących tam warunków siedliskowych, a także bardziej odporne na zmieniające się warunki klimatyczne. Stopniowo zwiększa się udział gatunków liściastych – dębu i buka, które zastępują rosnące tam do tej pory sosny. Znaczna część lasów pokazanych na wybranym przez nas fragmencie mapy, to tereny, na których proces wymiany pokoleń lasu i jego przebudowy już trwa. Na ten rok zaplanowano prace tylko w czterech miejscach, nazywanych wydzieleniami leśnymi, (zaznaczone na żółto na załączonej mapie). Łączna powierzchnia planowanych cięć to 6,62 ha. We wszystkich 4 miejscach proces odnowienia i przebudowy już trwa – rosną tam dęby, buki, jawory i modrzewie, ich wiek waha od kilku do kilkunastu lat zależnie od miejsca – tłumaczy Maciej Pawłowski.
Dodaje, że na terenie powiatu pruszkowskiego znajduje się 2 029,75 ha lasów zarządzanych przez Lasy Państwowe. Powierzchnia ta to aż 954 wydzielenia leśne. Poza zaznaczonymi na mapie, prace związane z wymianą pokoleń lasu i zmianą jego składu gatunkowego zaplanowano jeszcze w 3 wydzieleniach, a ich łączna powierzchnia wyniesie 12,4 ha. Odnosząc to do powierzchni Lasów Państwowych w powiecie pruszkowskim – łączna powierzchnia cięć (zaznaczonych i niezaznaczonych na mapie inicjatywy Lasy i Obywatele), stanowi mniej niż 1%.
Powiat warszawski zachodni „bez prac gospodarczych”
Obserwując obszary powiatu warszawskiego zachodniego, nie zaznaczono na tej mapie żadnych wycinek. Jednak postanowiliśmy zapytać u źródła, czy w tym roku nie są przypadkiem planowane, a jeśli tak, to gdzie? – Jeśli chodzi o tereny powiatu warszawskiego zachodniego, to położone na nim tereny leśne w znakomitej większości wchodzą w skład Kampinoskiego Parku Narodowego. W zarządzie Lasów Państwowych pozostają niewielkie, rozczłonkowane fragmenty lasów, w których nie ma zaplanowanych prac gospodarczych. Warto podkreślić, że jeden z tych fragmentów (położony na terenie gminy Ożarów Mazowiecki) stanowi Rezerwat Przyrody Wolica ustanowiony w 1984 roku – uspokaja Maciej Pawłowski, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Warszawie.
„Bank Danych o Lasach” jako narzędzie kontroli społecznej?
Maciej Pawłowski przekonuje, że w Banku Danych o Lasach można znaleźć dużo więcej informacji niż na zaprezentowanej „mapie wycinek”. – Bank Danych o Lasach został stworzony na zlecenie Lasów Państwowych, które pokryły całość kosztów jego stworzenia i funkcjonowania. W odróżnieniu od prezentowanej przez inicjatywę Lasy i Obywatele „mapy wycinek” BDL jest źródłem wiarygodnych informacji i może być dostępnym dla wszystkich narzędziem kontroli społecznej.
Na koniec przekonuje: – Warto podkreślić, że prace prowadzone przez leśników mają również na celu zachowanie ciągłości istnienia lasów, tak by stale spełniały wszystkie swoje funkcje – ochronne, społeczne i gospodarcze.. Zasoby drewna w polskich lasach stale rosną. Dzieje się tak dlatego, że leśnicy pozyskują tylko część przyrastającego co roku drewna. A pozyskane z lasów drewno trafia przede wszystkim do lokalnych przedsiębiorstw.
Każdy obywatel ma prawo współdecydować o lasach
Zdaniem Marty Jagusztyn, współinicjatorki „Lasy i Obywatele”, istnieją konsultacje społeczne w sprawach planów urządzenia lasu. Twierdzi, że Lasy Państwowe nie informują społeczeństwa w sposób rzetelny o tych konsultacjach. Badania zlecone przez inicjatywę „Lasy i Obywatele” wykazały, że jedynie 6,5% Polaków wie o tym, że konsultacje się odbywają. Na stronie „Lasy i Obywatele” aktywiści dzielą się istotnymi radami w kwestii współdecydowania o lesie. Zawsze mamy prawo przedstawiać swoje wnioski, opinie i uwagi do działań Lasów Państwowych w lesie. Nawet jeśli Plan Urządzenia Lasu został już zatwierdzony, a leśnicy sugerują, że muszą wykonać cały PUL.
Nadleśnictwo może pozyskać mniej drewna niż zapisano w PULu oraz zmodyfikować miejsca i sposoby jego pozyskiwania. Wystarczy dobry powód. Na przykład ważne względy przyrodnicze bądź społeczne. Uwagi do prowadzonej gospodarki leśnej warto zgłaszać do odpowiedniego nadleśnictwa. Taki wniosek trzeba dobrze uzasadnić i złożyć na piśmie. Wniosek papierowy można złożyć osobiście w nadleśnictwie, wysłać go mailem, albo przez system E-PUAP.
– Nie zgłaszajcie wniosków telefonicznie czy za pośrednictwem mediów społecznościowych – leśnicy nie mają obowiązku na nie odpowiadać i ich nie archiwizują – radzą aktywiści.
Agnieszka Gorzkowska
MS 5/2021, 1 kwietnia 2021