Ania Rusowicz: „Talenty mamy przez całe życie”
Za nami warsztaty psychologiczno-artystyczne ze znaną wokalistką, kompozytorką, producentką
W grudniowym, świątecznym klimacie – przy świecach, w jednej z kameralnych sal Domu Kultury „Portiernia” – związani z zawodami artystycznymi młodzi ludzie otrzymali miły prezent: darmowe warsztaty psychologiczno-artystyczne z Anią Rusowicz. Być może tematyka będzie przez artystkę kontynuowana przy następnych spotkaniach.
Ania Rusowicz jest dziś najbardziej kojarzona ze światem muzyki. Jest córką Ady Rusowicz i Wojciecha Kordy – małżeństwa gwiazd polskiego bigbitu. Nie tylko w jej śpiewie, ale także w brzmieniu jej zespołu słychać nawiązania do lat 60. Jej twórczość rozbrzmiewa polskim bigbitem, a także psychodelicznym bluesrockiem.
Warto przypomnieć, że w 2012 roku za debiutancką płytę „Mój big-bit” Rusowicz zebrała aż cztery Fryderyki. Artystka jest poza sceną również dyplomowanym psychologiem z wieloletnim doświadczeniem i praktyką sceniczną. Stworzyła psychologię sceny stosowanej u osób związanych ze sztuką.
– Nim zaczęłam śpiewać na dobre, chciałam być psychologiem. Psychologia była i jest moją wielką pasją. A muzyka dała mi wspaniały grunt do tego, by przekuwać doświadczenie – mówiła na początku warsztatów do kilkunastu dorosłych Uczestników. Wśród nich byli m.in.: coach zdrowia i twórczyni ceramiki, artystka malująca na jedwabiu, informatyk i zarazem pasjonat gry na basie i śpiewu, paleontolog i tłumacz z pasją do śpiewu i dubbingu, projektantka szyjąca kostiumy sceniczne (także śpiewająca), analityczka biznesu rozwijająca głos, studentka psychologii od lat ćwicząca śpiew, miłośniczka burleski i członkini grupy tanecznej, śpiewająca operowo absolwentka łódzkiej Akademii Muzycznej, graficzka komputerowa tworząca grafiki i ilustracje, dwie członkinie amatorskiego zespołu – samouki grające na różnych instrumentach. Połowę uczestników stanowiła Grupa Musicalowa „Phantasia” wraz z prowadzącą. Niektóre osoby, przez sytuację pandemiczną, próbują wyjść z kryzysu i na nowo chcą łączyć cele zawodowe ze swoimi pasjami.
Metoda psychologii sceny
Temat psychologii sceny jest obszerny. To innowacyjne, analityczne i motywacyjne podejście w budowaniu własnej kariery oparte na rozumieniu świata własnych emocji, które są także nieodzownym elementem publicznych wystąpień. Metoda zakłada, że na rozwój osobowości artysty, poza uzdolnieniami, mają wpływ takie czynniki jak: wzorce z dzieciństwa, konflikty wewnętrzne, nieświadome mechanizmy, a także trudne doświadczenia, choćby te związane z krytyką. Potrafią utknąć w pamięci i blokować rozwój artystyczny.
Wieloletnie doświadczenie sceniczne uświadomiło Ani, że tak naprawdę to, co warunkuje nasz sukces na scenie, to nasze emocje i życie wewnętrzne. Czasem są istotniejsze niż sam talent. Każda osoba zasługuje na wsparcie, a zwłaszcza – wrażliwe dusze. Art coaching, stres to tylko niektóre z elementów. Dlatego Ania Rusowicz zaproponowała kilka aktywnych ćwiczeń.
Uczestnicy „wracali” do przeszłości, nawet do życia płodowego. Poznali uwarunkowania powstawania osobowości i talentów. Wspólnie próbowali znaleźć ograniczenia w rozwoju pasji. Wiele głosów było zgodnych co do tego, że kreatywność i pasja są często niszczone przez system edukacji i nieodpowiednich nauczycieli.
– System polega na walce ze słabościami i rywalizacji, a nie wspieraniu talentów. To pochłania całą naszą energię – przekonywała prowadząca. Uczestnicy rysowali także swoje pierwotne talenty. Każdy rysunek był szczegółowo omawiany – ku zaskoczeniu, można było wyczytać z nich wiele o osobowości i problemach danej osoby. Ania Rusowicz polecała także literaturę pomagającą kształtować swoje talenty.
Uczestnicy otrzymali wsparcie w podejmowaniu decyzji dotyczących przyszłości. Można było dowartościować się, poczuć własną sprawczość. Kilka osób nawet uroniło łzy przy analizie psychologicznej i końcowym ćwiczeniu przed lustrami. Nie zapominajmy, że to właśnie kultura i sztuka są wciąż nieodzownym elementem rozwoju osobistego i społecznego. Nie warto rezygnować ze swoich pasji związanych z tymi obszarami.
Po warsztatach kilka osób miało okazję do osobistych rozmów z Anią oraz wspólnych zdjęć.
Agnieszka Gorzkowska
Fot. Aleksander Brych
MS 21-22/2021, 16 grudnia 2021
