URSUS. Piękna pogoda przyciągnęła mieszkańców na festyn
Pożegnanie lata
W sobotę, 9 września, mieszkańcy Ursusa, i przybyli do Parku Czechowickiego goście, żegnali lato 2017. Ale do czwartku, poprzedzającego imprezę, to lato chyba samo chciało pożegnać nas – mieliśmy 7 dni z deszczem, z szaf trzeba było wyciągnąć cieplejsze ubrania. Na szczęście pogoda w dniu „Pożegnania z latem” była jak na bieżącą porę roku przystało.
Impreza, na którą zaprosili nas burmistrz dzielnicy Ursus – Urszula Kierzkowska i zastępca przewodniczącego rady dzielnicy Ursus – Paweł Dilis, rozpoczęła się… z górki, na szczyt której wspinali się uczestnicy „Święta Latawca” – konkursu, po raz ósmy z rzędu, zorganizowanego przez Zarząd Dzielnicowy Towarzystwa Przyjaciół Dzieci w Ursusie. Dzieci zbiegały ze swoimi latawcami, a jury konkursowe wybierało te najładniejsze ( I kategoria) i najdłużej latające (II kategoria). Po zakończeniu lotów uczestników zaproszono przed scenę. Prezes TPD – Robert Faliszewski zakończył konkurs słowami: – Dziękuję wszystkim za przybycie, Pani burmistrz za wzorową współpracę, a wychowawczyniom z koła TPD za pomoc w zorganizowaniu tej uroczystości. Komisja, po burzliwych obradach, wyłoniła zwycięzców. Najładniejszy latawiec zaprezentowała Natalia Cieślak, a najdłuższymi lotami mogli się pochwalić Patrycja Opioła i Kamil Księżopolski (ex aequo). Przyznano także II i III miejsca, a także 6 wyróżnień. Wszyscy otrzymali upominki i brawa, po czym był czas dla fotoreporterów. Miejmy nadzieję, że również w przyszłym roku, po raz 9 z rzędu, uczestnicy „Święta Latawca” , wraz z pogodą, dopiszą.
Po tej uroczystości burmistrz Ursusa – Urszula Kierzkowska, i jej zastępca – Kazimierz Sternik, przywitali wszystkich bardzo gorąco: – Dzisiaj mamy pożegnanie lata , ale pogoda jest naprawdę przepiękna, mamy mnóstwo atrakcji. Bawcie się wspaniale i bezpiecznie. Pokażmy dzisiaj, jak Ursus potrafi się bawić, pogoda jest dla nas.
Na przybyłych, jak co roku, czekało mnóstwo atrakcji – najwięcej przygotowano dla dzieci. Mogły skorzystać z dmuchanych zjeżdżalni ( w tym ogromnego traktora), odwiedzić wioskę indiańską, przejechać się na kucyku, poskakać na euro-bungee, pobudować z klocków LEGO. Specjalnie dla nich otwarto Misiowy Oddział Ratunkowy, Fundacja CultureLab, prowadząca blog www.tuptuptup.org.pl, zorganizowała warsztaty ekologiczne „KOSZO-MRÓWKA KOSZYKÓWKA”, a instruktorzy z Oxygen Fitness & Wellness Club prowadzili zabawy ruchowe. Klub Karate, którego zajęcia odbywają się w SPnr.14, pokazami i rozdawanymi ulotkami zachęcał do przyjścia na treningi. Dorośli i młodzież mogli zapisać się na zajęcia TAI-CHI prowadzone przez Szkołę YMAA we współpracy z Urzędem Dzielnicy Ursus czy poćwiczyć sztuczne oddychanie na fantomie, Bardzo dobrze zorganizowano zaplecze gastronomiczne – było czym i gdzie posilić się.
Ale główną atrakcją stanowiły występy zaproszonych gości. Punktualnie o 16.00 rozpoczął AKCENT. Rzadko się zdarza, żeby pierwszy wykonawca zgromadził najliczniejszą widownię, a tak było tego popołudnia. Zgromadzeni śpiewali wspólnie z Zenkiem Martyniukiem – m.in. „Życie to są chwile”, „Chłopak z gitarą”, czy „Przez twe oczy zielone”. Po koncercie grupa fanów oczekiwała na lidera za sceną. Słychać było „Zenek, Zenek”… A na scenie instalował się, związany z Ursusem, TOP ONE. Gitarzysta, klawiszowiec, perkusista, wokalista i 2 tancerki – przy aplauzie publiczności wykonali „Ciao Italia”, „Białego misia”, cover LADY PANK – „Zostawcie Titanica”… Kolejny wykonawca to całkowita zmiana klimatu – NOCNA ZMIANA BLUESA. Lider zespołu – Sławek Wierzcholski przez 12 lat (do 2000r.) miał w radiowej „TRÓJCE” swoją „Pigułkę bluesową”, w której z pasją opowiadał o prezentowanej muzyce. Także podczas sobotniego koncertu okazał się świetnym gawędziarzem. Grono miłośników bluesa reagowało intensywnymi brawami, a energia, jaką muzycy emanowali na scenie, potwierdzała, że rzeczywiście są „Chorzy na bluesa”. Oczywiście nie mogło się obyć bez bisu… Na zakończenie wystąpił zespół BRACIA prowadzony od 20 lat przez Wojciecha i Piotra Cugowskich. Ze sceny usłyszeliśmy siarczystego rocka. Zagrali własne kompozycje oraz covery (the Beatles, AC/DC, Metallica, Deep Purple). W pewnym momencie Wojciech zastąpił Piotra przy mikrofonie. Znalazło się miejsce na indywidualne popisy instrumentalistów, publiczność śpiewała razem z zespołem, również były bisy. Przed 22.00 prowadzący imprezę, tak jak i w ubiegłym roku, Maciej Smoliński, podziękował wszystkim za udaną zabawę.
Do zobaczenia za rok!
Tekst: Wojciech Grzesik, zdjęcia: Wojciech Grzesik, Jacek Sulewski
MS 14/2017, 14 września 2017